Za oknem wiosna nie rozpieszcza sypiąc śniegiem i deszczem w asyście wiatru. Patrząc na ten kwietniowy armagedon przypomniała mi się równie wietrzna, deszczowa i zimna sesja plenerowa z udziałem Jadzi i Marka … czyli doświadczonych wilków morskich 😉 Połączenie ich pasji i miłości do żeglowania sprawiło, że zaraz tylko jak przedstawili mi propozycję zorganizowania sesji plenerowej „pod żaglami” , zgodziłem się bez wahania. Uwielbiam takich wariatów z ciekawą pasją i pomysłem na swoją ślubną pamiątkę. Nie straszna nam była nawet bliska zeru temperatura czy tez deszcze jakieś. Dzięki uprzejmości i gościnności szkoły żeglarskiej MAYTUR w przerwach między kolejnymi zdjęcia ślubne śląsk rozgrzewaliśmy się herbatą… niestety bez rumu bo praca to praca 🙂
Dziękuję Jadziu i Marku za tą przygodę i czas mile spędzony z Wami. Do zobaczenia … ale na lądzie raczej 🙂
Pozdrawiam – WEDDINGSTORY Fotografia Ślubna Sosnowiec